24-08-2025
Episkopat zachęca rodziców do wypisania się z edukacji zdrowotnej
„Przyszłość dzieci jest w waszych rękach. Nie wolno wam zgodzić się na systemową deprawację waszych dzieci” – czytamy w liście Episkopatu do rodziców.
Co się wydarzyło
Episkopat Polski w serwisie X przypomniał swój list do rodziców, który ma zniechęcić ich do zapisywania dzieci na nowy, nieobowiązkowy przedmiot, czyli edukację zdrowotną. Od września zastąpi on wychowanie do życia w rodzinie w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych.
„W trosce o wychowanie i zbawienie, apelujemy, abyście nie wyrażali zgody na udział waszych dzieci w tych demoralizujących zajęciach” – napisano.
List został opublikowany w połowie maja. „Tematyka seksualności w ramach Edukacji zdrowotnej jest oderwana od kontekstu małżeństwa i rodziny. Małżeństwo jest tu tematem prawie nieobecnym, zaś rodzina – rozumiana jako ojciec, matka i dzieci – jest całkowicie zmarginalizowana” – czytamy.
W dokumencie duchownych wspomniano, że edukacja zdrowotna ma zamiar przedstawiać „macierzyństwo jako źródło zagrożeń”, a także, że „uczniowie mają być od najmłodszych lat poddawani erotyzacji”.
„Kto pytał was o zdanie” – skomentowała wpis w serwisie X posłanka KO Dorota Łoboda. „Edukacja zdrowotna to bardzo potrzebny przedmiot. Nie wiem, co trzeba mieć w głowie, żeby wiedzę o zdrowiu nazywać deprawacją i demoralizacją” – napisała w niedzielę 24 sierpnia.
List Episkopatu skomentowała także lekarka i specjalistka psychiatrii oraz seksuologii Aleksandra Krasowska: „Jest coś paskudnego w tym, że KK – mający opory przed rozliczaniem czynów pedofilnych we własnych szeregach – otwarcie występuje przeciwko edukacji zdrowotnej dzieci. Może fakt, że edukacja zdrowotna ma zwiększyć świadomość i chronić dzieci przed wykorzystaniem, ma z tym coś wspólnego?”.
Z kolei europosłanka Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik napisała w sieci, że przedmiot wprowadza „lewicową indoktrynację i seksualizację dzieci”.
Jaki jest kontekst
Przeciwko wprowadzeniu przedmiotu protestowali politycy PiS i Konfederacji oraz Episkopat. Wskazywali, że te części programu, które dotyczą seksualności, są niekonstytucyjne i prowadzą do demoralizacji. W styczniu MEN ugiął się pod konserwatywną agendą i ogłosił, że przedmiot nie będzie obowiązkowy. Sprawę wyciszono z powodu kampanii prezydenckiej i nadziejom koalicji na zwiększenie szansy Rafała Trzaskowskiego na wygraną w wyborach prezydenckich.
Po drugiej stronie barykady byli jednak ekspertki i eksperci, którzy podkreślają, że edukacja zdrowotna, zawierająca treści dotyczące diety, świadomej zgody, cyberbezpieczeństwa, zdrowia psychicznego, czy profilaktyki chorób, powinna być obowiązkowym przedmiotem w polskich szkołach.
Jak pisaliśmy w OKO.press, eksperci wskazywali, że to ostatni dzwonek na wprowadzenie edukacji zdrowotnej. Co piąte dziecko w Polsce mierzy się z problemem nadwagi i otyłości, 80 proc. uczniów nie uprawia żadnego sportu i prowadzi siedzący tryb życia, a co czwarty nastolatek sięga po e-papierosa.
Według Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę, z przemocą choć raz zetknęło się 4/5 młodych osób w Polsce, z czego prawie 70 proc. przypadków dotyczy przemocy rówieśniczej. Samotność, skrajnie niska samoocena, niskie poczucie sprawczości, brak zaufania społecznego — taki obraz dzieci i młodzieży w Polsce wyłonił się z raportu Fundacji Unaweza, założonej przez Martynę Wojciechowską.
W największym badaniu dobrostanu psychicznego w Polsce wzięło udział 180 tys. uczniów i uczennic w wieku 10-19 lat. Spośród nich aż 9 proc. deklarowało, że miało próbę samobójczą, a 19 proc. planowało odebranie sobie życia. Co trzecia osoba miała podejrzenie depresji.
Jak czytamy na stronie ministerstwa edukacji, „edukacja zdrowotna to nowoczesny przedmiot, którego celem jest wyposażenie dzieci i młodzieży w rzetelną wiedzę, umiejętności oraz postawy umożliwiające skuteczne dbanie o zdrowie własne i innych osób we wszystkich jego wymiarach: fizycznym, psychicznym, społecznym, środowiskowym i cyfrowym”.
"Przedmiot obejmuje nie tylko obszar medyczny czy biologiczny, lecz także zagadnienia związane z emocjami, relacjami, odpowiedzialnością, wartościami i dobrostanem.
Uczy podejmowania świadomych decyzji zdrowotnych.
Promuje zdrowy styl życia. Rozwija umiejętności komunikacji, empatii i troski o siebie i otoczenie. Pozwala ustrzec się przed różnorodnymi zagrożeniami – od chorób zakaźnych, przez uzależnienia, po dezinformację".
OKO press
Czytaj więcej tekstów OKO.press
Przeczytaj także:


 
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz